Miś

Za nami kolejne spotkanie w szkolnym kole dyskusyjnym książki i filmu. Tym razem obejrzeliśmy „Misia” Stanisława Barei. Zaskakujący wybór? Nie do końca. Film Barei, niegdyś niedoceniany przez środowisko filmowców, krytykowany przez recenzentów, dziś zyskał status kultowego. Mówimy Bareją, przytaczamy filmowe gagi, uznajemy codzienność PRL pokazaną w filmie za prawdziwą, mimo że codzienność ta ujęta została w krzywym zwierciadle satyry. „Miś” to film, który będzie tylko zyskiwał na znaczeniu. Będzie oglądany przez kolejne pokolenia widzów. Będzie bawił, śmieszył, ale też prowokował do refleksji nad naszymi przywarami. Są to najważniejsze konkluzje, jakie udało się nam ustalić podczas rozmowy o filmie Barei.